Łączny zysk tych spółek może wynieść 8,64 mld USD, co oznaczałoby wzrost o 14 proc. w porównaniu z takim samym okresem ub.r. Taka jest średnia prognoz analityków tej branży.
JPMorgan Chase, Citigroup i Goldman Sachs mają odnotować spadek zysku o 7,8 proc. JPMorgan przyznał, że jego wyniki ucierpią na skutek spadku obrotów na rynku obligacji.
Prognozy odzwierciedlają reakcje klientów z początku września na spekulacje dotyczące ograniczenia przez Fed programu skupowania obligacji, na co bank co miesiąc przeznacza 85 mld USD. Analitycy uwzględnili te nastroje i decyzje klientów i obniżyli o 6,7 proc. prognozy zysków sześciu największych banków.
Jeśli ta prognoza sprawdzi się, będzie to największy spadek zysku w ostatnim miesiącu kwartału od ich skurczenia się o 24 proc. w czerwcu 2012 r. Wyniki banków mogą jednak okazać się lepsze ze względu na ożywienie w ostatnich dniach minionego kwartału.
Wcześniejsze trudności na rynku mogą jednak sprawić, że po raz pierwszy od dwóch lat Morgan Stanley będzie miał większe przychody niż Goldman Sachs. Goldman, niegdyś najbardziej rentowna firma z Wall Street, ma większy niż którykolwiek z rywali udział w przychodach pieniędzy pochodzących z obrotu na rynkach papierów wartościowych. Morgan Stanley w minionym kwartale przestawił się na pozyskiwanie większych przychodów z usług maklerskich. Łączne przychody wielkiej szóstki mają wynieść w III kw. 100,9 mld USD, o 3,4 proc. mniej niż przed rokiem.