Sprzedaż papierów dłużnych przez rządy Włoch i Hiszpanii powinna się ustabilizować, przewidują eksperci takich banków jak m.in. JPMorgan Chase, Barclays, czy Credit Agricole Corporate&Investment Bank. - Mimo pewnego poślizgu we wdrażaniu programu oszczędnościowego, przewidujemy, że  w przyszłym roku deficyt fiskalny zmniejszy się, gdyż gospodarka zaczyna rosnąć - wskazuje Anthony O'Brien, strateg w londyńskim oddziale banku Morgan Stanley. Ponieważ systemowe ryzyko maleje oczekuje on dalszego spadku kosztów finansowania i redukcji ryzyka kredytowego na peryferiach strefy euro. Ministrowie finansów, którzy w minionym tygodniu spotkali się w Luksemburgu zapowiedzieli, że  wkrótce Irlandia i Hiszpania nie będą musiały korzystać z pomocy finansowej, zaś rosnący dług Grecji zostanie spłacony. Prawdopodobieństwo recesji w euro landzie w okresie najbliższych 12 miesięcy spadło do 20 proc. z 65 proc. w maju, wskazuje mediana prognoz 14 ekonomistów ankietowanych przez Bloomberg News.

W przyszłym roku łączna wartość sprzedawanych obligacji skarbowych w strefie euro powinna wynieść 827 miliardów euro (1,13 biliona dolarów), szacuje Morgan Stanley. To o 49 mld euro mniej niż w obecnym. Z kolei JPMorgan prognozuje przyszłoroczną sprzedaż na poziomie740 miliardów euro wobec 761 mld euro przewidywanych na 2013 r. Jeszcze inaczej wygląda obraz w oczach analityków Citigroup, według których w tym roku ma być 862 mld euro, w następnym zaś 861 mld euro.

Kraje eurolandu odnoszą wymierne korzyści dzięki polityce EBC. Od listopada 2011 r., kiedy Mario Draghi został prezesem tej instytucji główną stopę procentową obniżono do rekordowo niskiego poziomu 0,5 proc., a system bankowy zasilono funduszami o wartości ponad biliona euro. W lipcu 2012 r. Draghi zadeklarował, że uczyni wszystko, aby uratować euro.