Zwykli Grecy są więc poważnie zaniepokojeni przeciągającymi się negocjacjami w sprawie ratowania ich kraju przed bankructwem i boją się o swoje oszczędności w bankach. Uspokojeniu nastrojów nie sprzyjają pojawiające się co jakiś czas spekulacje o możliwym wprowadzeniu kontroli przepływu kapitału w Grecji.
– Taki spadek depozytów w greckich bankach wskazuje, że problemem nie jest ewentualne opuszczenie strefy euro przez Grecję, ale opuszczanie Grecji przez euro – twierdzi Neville Hill, ekonomista z Credit Suisse.
Dane urzędu statystycznego ELSTAT wskazują, że Grecja znów weszła w recesję. Jej PKB spadł w pierwszym kwartale o 0,2 proc., po spadku o 0,4 proc. w czwartym kwartale 2014 r. Przez pierwsze trzy miesiące roku inwestycje spółek zmniejszyły się tam o 7,5 proc. w porównaniu z końcówką 2014 r. Spółki mocno więc ograniczyły wydatki ze względu na niepewność polityczną.