Grecja potrzebuje restrukturyzacji długu wartego 95 mld euro, by wyjść z kryzysu – mówi raport Narodowego Instytutu Badań Społecznych i Ekonomicznych (NIESR), jednego z czołowych brytyjskich think tanków. Szacunki NIESR dotyczące restrukturyzacji greckiego długu idą więc dalej niż oceny Międzynarodowego Funduszu Walutowego wskazujące, że Grecja potrzebuje 30 proc. redukcji swojego zadłużenia publicznego (wartego 320 mld euro), by spadło ono do poziomu możliwego do spłacenia, czyli do najwyżej 120 proc. PKB w 2020 r. Obecnie dług publiczny Grecji zbliża się do 187 proc. PKB.
Eurokatastrofa
Raport NIESR nie pozostawia suchej nitki na strategii „reform" fiskalnych narzucanych Grecji przez wierzycieli. Podwyżki VAT (zwłaszcza te uderzające w branżę turystyczną) i cięcia fiskalne duszą grecką gospodarkę. Według NIESR w tym roku ma się ona skurczyć o 3 proc., a w przyszłym o 2,3 proc. Pod koniec 2016 r. PKB Grecji będzie o 30 proc. mniejszy niż podczas szczytu z 2007 r. i 7 proc. mniejszy niż w 2001 r., czyli wtedy, gdy Grecja przystąpiła do strefy euro. Jeśli obecna samobójcza polityka narzucona przez wierzycieli nie zostanie zmieniona, to grecki PKB powróci na poziom sprzed przyjęcia euro najwcześniej w 2023 r.
– Trzeba się cofnąć do wielkiego kryzysu z lat 30., by znaleźć bardziej poszkodowane gospodarki – wskazuje Simon Kirby, analityk z NIESR.
Do zbliżonych wniosków doszli wcześniej eksperci MFW sugerujący w poufnym raporcie, by wprowadzić 30-letnie moratorium na spłatę greckiego długu. Podobnie miażdżące opinie na temat dotychczasowych „reform" narzucanych Grecji można usłyszeć również u wielu ekspertów z niezależnych ośrodków analitycznych.
– Grecja jest w recesji od niemal pięciu lat i będzie w niej przez następne cztery, pięć lat, jeśli porozumienie w sprawie programu ratunkowego zostanie wdrożone. Recesja stanie się jeszcze gorsza. Już teraz poziom bezrobocia w Grecji grozi wybuchem zamieszek, stanem wyjątkowym i polityczną niestabilnością – twierdzi Erik Britton, dyrektor firmy badawczej Fathom Consulting, tworzonej przez ekonomistów pracujących wcześniej dla Banku Anglii.