Reklama

Gdzie będzie się bronił Szanghaj? Czy wystarczy armat?

To prawdziwa obsesja na punkcie okrągłych liczb. Do niedawna Chińczycy spoglądali w górę, w kierunku 4500 punktów, teraz patrzą 1000 pkt niżej i zastanawiają się, czy pieniądze sypane przez rząd obronią ten poziom osuwającego się kluczowego wskaźnika szanghajskiej giełdy.

Aktualizacja: 06.02.2017 20:12 Publikacja: 20.08.2015 11:51

Gdzie będzie się bronił Szanghaj? Czy wystarczy armat?

Foto: Bloomberg

Kiedy w lipcu akcje runęły i władze zdecydowały się wesprzeć giełdę panowało przekonanie, że będą to czynić aż Shanghai Composite osiągnie poziom 4500 punktów. 8 lipca 2015 r. po stracie 8.2 proc. miał on na koncie tylko 3421,53 pkt., a dzisiaj jest to ponad 3600 pkt.

Wyraźne symptomy zakupów dokonywanych przez agencję rządową w okolicach 3500 pkt. w ostatnich sześciu tygodniach pojawiały się co najmniej cztery razy. Najświeższym przykładem jest miniona środa, kiedy Shanghai Composite po spadku do 3558,38 pkt. później odbił się o 6,6 proc.

Spekulacje na temat intencji rządu nasiliły się od piątku, kiedy nadzór rynku papierów wartościowych zasygnalizował, że władze zamierzają ograniczyć bezprecedensową operację wspierania cen akcji, gdyż zmienność maleje.

Wprawdzie chińscy politycy mają dość długą historię w bronieniu kluczowych poziomów Shanghai Composite ich rola we wspieraniu rynku giełdowego nabrała jeszcze większego znaczenia, kiedy okazało się , że z rynku rejterują nie tylko inwestorzy zagraniczni, ale również miejscowi najzamożniejsi traderzy.

- - Wszyscy zastanawiają się, czy rząd wesprze indeks na poziomie 3500 pkt - wskazuje Nelson Yan, odpowiedzialny za inwestycje Changjiang Securities w Hongkongu. Podkreśla, że bierność może sprowokować kolejną rundę wyprzedaży.

Reklama
Reklama

Agenda rządowa, której powierzono ratowanie rynku ma do dyspozycji ponad 400 miliardów dolarów. Akcje mają też kupować kontrolowane przez państwo spółki. Władze wspierają rynek akcji, gdyż obawiają się, że 30-proc. spadek Shanghai Composite może podważyć zaufanie do zdolności rządu zarządzania gospodarką.

Nie po raz pierwszy instytucje państwa zdecydowały się wesprzeć tamtejsze giełdy akcji. W czerwcu 2005 roku uwidoczniło się to, kiedy Shanghai Composite na krótko obsunął się poniżej 1000 pkt. Wówczas nadzór zalecił funduszom ustabilizowanie rynku a spółkom zezwolił na skup własnych akcji.

Niezdolność do obrony takich kluczowych poziomów może przyspieszyć spadki cen walorów. Pod koniec czerwca analitycy Macquarie Group i Ghosen Securities spekulowali , że rząd będzie interweniował by utrzymać indeks powyżej 4000 pkt. Kiedy 2 lipca Shanghai Composite zamknął się poniżej tego pułapu w ciągu czterech kolejnych sesji akcje potaniały o 10 proc.

Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama