Niemal wszystkie europejskie indeksy giełdowe zyskiwały we wtorek po południu, niektóre (włoski FTSE MIB i hiszpański Ibex) o blisko 2 proc. Brytyjski FTSE 100 wszedł „na terytorium" hossy, rosnąc już o ponad 20 proc. od dołka z lutego. Wieści o tym, że sceptycznie nastawiona wobec Brexitu minister spraw wewnętrznych Theresa May zostanie następczynią premiera Davida Camerona, przyniosły inwestorom ulgę i funt zyskiwał we wtorek ponad 1 proc. wobec dolara. Sesja na nowojorskiej giełdzie zaczęła się od zwyżek, po tym jak w poniedziałek indeks S&P 500 pobił rekord. Japoński indeks Nikkei 225 wzrósł we wtorek o 2,5 proc., do czego przyczyniło się osłabienie jena i nadzieje, że rząd Shinzo Abe po wygranych wyborach zapewni gospodarce nowy pakiet stymulacyjny. Nikkei 225 był również ciągnięty w górę przez akcje Nintendo, które zyskały (w wyniku euforii związanej z jej grą Pokemon GO) ponad 50 proc. przez ostatnie trzy sesje.
Załapać się na zwyżki
– Inwestorzy pozycjonują się na rychłe i skoordynowane działania stymulacyjne banków centralnych. Nadzieje te zostały podsycone przez wypowiedzi decydentów z banków centralnych po referendum w sprawie Brexitu i będą czynnikiem wspierającym dla akcji w krótkim terminie – twierdzi Ursula Marchioni, strateg z firmy inwestycyjnej BlackRock.
Od brytyjskiego referendum z 23 czerwca 17 banków centralnych podjęło działania łagodzące niepokój na rynkach lub zasygnalizowało, że jest gotowe w razie konieczności mocniej stymulować gospodarkę. – Inwestorzy myślą, że trzeba się załapać na pociąg, zanim ruszy ona ze stacji. Duża doza niepewności, którą przyniosło głosowanie w sprawie Brexitu, może sprawić, że Fed do końca roku wstrzyma się z działaniem, co pomaga akcjom – uważa Matt Maley, strateg z nowojorskiej firmy Miller Tabak & Co.
– Zapowiada się luzowanie polityki monetarnej w Wielkiej Brytanii, co jest również korzystne dla giełdowych byków. 14 lipca Bank Anglii ma obniżyć stopy procentowe – wynika z obecnych oczekiwań inwestorów, którzy zakładają taki scenariusz z prawie 80-proc. prawdopodobieństwem. Dodatkowo wzrosły oczekiwania na luzowanie polityki monetarnej w strefie euro czy Szwajcarii. Takie założenia w połączeniu z już zapowiedzianą stymulacją w Japonii i brakiem szybkiego tempa podwyżek w USA wraz z lepszymi danymi sprzyjało od początku tygodnia kupującym akcje od Tokio po Nowy Jork – wskazuje Daniel Kostecki, dyrektor departamentu analiz rynkowych HFT Brokers.
Optymizm udziela się również chińskim inwestorom. Indeks Shanghai Composite wzrósł we wtorek o 1,8 proc., do najwyższego poziomu od trzech miesięcy. Do zwyżek przyczyniły się przecieki mówiące, że chińskie fundusze emerytalne dysponujące ponad 300 mld USD mogą w nadchodzących miesiącach inwestować część swoich pieniędzy w akcje. Rynek prawdopodobnie pobudzały również powiązane z państwem instytucje kupujące akcje. – Możliwe, że dokonują one zakupów przed piątkową publikacją danych o PKB za drugi kwartał. Chcą utrzymać indeks Shanghai Composite powyżej poziomu 3 tys. pkt – twierdzi Francis Lun, prezes Geo Securities, firmy inwestycyjnej z Hongkongu.