Udział gotówki w portfelach zarządzających funduszami biorących udział w najnowszym badaniu „Global Fund Manager Survey" przeprowadzonym przez Bank of America Merrill Lynch sięga 5,8 proc. i jest najwyższy od listopada 2001 r. Zwykle tak duży poziom powinien być kontrariańskim sygnałem do zakupu akcji, ale po raz pierwszy od czterech lat zarządzający funduszami przyjmują wobec akcji z globalnych rynków postawę „niedoważaj".
Czekając na banki
Tak duża ostrożność inwestorów wiąże się z tym, że dosyć pesymistycznie zapatrują się oni na sytuację gospodarczą. – Rekordowy odsetek inwestorów (44 proc. netto) twierdzi, że polityka fiskalna jest zbyt restrykcyjna, a to, że globalne akcje są „niedoważane" po raz pierwszy od czterech lat, sugeruje, że luzowanie polityki pieniężnej może być taktycznym katalizatorem dla wzrostu cen ryzykownych aktywów – twierdzi Michael Hartnett, główny strateg inwestycyjny BofA Merrill Lynch Global Research.
O dużych oczekiwaniach inwestorów co do polityki banków centralnych może świadczyć to, że aż 39 proc. netto zarządzających spodziewa się, że banki centralne zdecydują się w ciągu roku na uruchomienie programów „zrzucania pieniędzy z helikoptera" (bezpośredniego tłoczenia pieniędzy do gospodarki w celu pobudzenia inflacji). W zeszłym miesiącu takie oczekiwania miało 27 proc. netto inwestorów.
Pogarszają się za to oczekiwania co do kondycji globalnej gospodarki. Tylko 2 proc. netto zarządzających spodziewa się, że jej stan się poprawi w ciągu 12 miesięcy. W przypadku europejskiej gospodarki 15 proc. inwestorów netto spodziewa się jej osłabienia w ciągu roku. 4 proc. netto prognozuje, że wyniki spółek się w tym czasie pogorszą, gdy miesiąc wcześniej 10 proc. netto prognozowało ich poprawę. Wśród głównych zagrożeń dla rynków inwestorzy wymieniają: ryzyko geopolityczne (59 proc.) i protekcjonizm (52 proc.).
„Kombinacja słabych warunków makroekonomicznych oraz wycen, które mimo tego, że nie są rozciągnięte, sugerują, iż ceny europejskich akcji nie osiągnęły jeszcze dna. Widać to na przykładzie banków, sektora uznawanego za najtańszy w Europie" – piszą analitycy BofA Merrill Lynch.