Belgijskiemu rządowi udało się przekonać władze Walonii oraz innych belgijskich regionów do zgody na przyjęcie CETA. Umowa ma zostać przegłosowana przez regionalne parlamenty w piątek rano. Pozwoli to na oficjalne przyjęcie CETA przez państwo belgijskie i całą UE. Dotychczas umowa była blokowana przez socjalistyczny rząd Walonii, który obawiał się, że CETA zaszkodzi interesom lokalnego rolnictwa.

Jaki wpływ będzie miało przyjęcie tej umowy przez UE na polskie spółki oraz konsumentów? – Nie będzie on duży, gdyż nasza wymiana handlowa z Kanadą jest mała. Mamy jednak w tej wymianie nadwyżkę, którą wypracowaliśmy bez tej umowy. Zniesienie barier w handlu z Kanadą jest więc dla naszych spółek i gospodarki rzeczą korzystną. Takie jest również stanowisko naszego rządu i je podzielam. Wolny handel wzmacnia tych, którzy potrafią funkcjonować na rynku globalnym i mają konkurencyjną gospodarkę, a my jesteśmy konkurencyjni, czego najlepszym dowodem jest wspomniana nadwyżka handlowa z Kanadą – mówi „Parkietowi" Maciej Stańczuk, ekspert Pracodawców RP.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy dojdzie do ceremonii podpisania umowy CETA. Miała ona nastąpić w czwartek, ale z powodu przeciągających się negocjacji z belgijskimi regionami została ona przesunięta bez wyznaczenia nowego terminu.