Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rand południowoafrykański tracił we wtorek rano nawet 1,8 proc. wobec dolara. Później odrobił część strat, ale i tak był o blisko 10 proc. słabszy od amerykańskiej waluty niż na początku zeszłego tygodnia. Waluta RPA traciła na wartości już siódmą sesję z rzędu w reakcji na wzrost ryzyka politycznego. Pod koniec zeszłego tygodnia prezydent Jacob Zuma odwołał cenionego przez inwestorów ministra finansów Pravina Gordhana, a w nocy z poniedziałku na wtorek agencja Standard & Poor's obcięła rating kredytowy RPA do „śmieciowego poziomu" BB+.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zawarcie porozumienia między Waszyngtonem, a Brukselą przyniosło inwestorom ulgę, bo uniknięto najgorszego scenariusza eskalacji konfliktu. W Europie radość trwała jednak krótko. W drugiej części dnia indeksy europejskie traciły na wartości.
W czerwcu inflacja CPI w Chinach po raz pierwszy od stycznia powróciła do dodatniego wzrostu rok do roku. Jednak w ujęciu miesięcznym utrzymuje się presja na spadek cen.
Po rozmowach z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen prezydent Donald Trump poinformował o zawarciu ramowego porozumienia handlowego ze znaczącym udziałem Unii Europejskiej.
Zapowiedź nałożenia 50-procentowych ceł na brazylijskie towary początkowo zaniepokoiła inwestorów, ale jej skutki dla gospodarki nie powinny być szczególnie niszczące. Rynek ma świadomość tego, że amerykańskie groźby mają przyczyny głównie polityczne.
Wiele marek ma zapasy niesprzedanych elektryków z poprzednich lat, które musi upłynnić proponując bardzo duże rabaty. Wciąż można znaleźć oferty nowych aut z rocznika 2023.
Oddalenie widma totalnej wojny celnej pomiędzy UE i USA polscy przedsiębiorcy przyjęli z wyraźną ulgą. Mówią o umiarkowanym sukcesie, kompromisie.