W skali globalnej zanieczyszczone powietrze i skażona woda stanowią większe zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi niż epidemie eboli czy HIV – ostrzega Światowa Organizacja Zdrowia.
Na początku tego roku poziom skażenia powietrza w Londynie przez krótki okres był większy niż w Pekinie, bo najwięksi truciciele z brytyjskiej stolicy często przekraczali obowiązujące na Wyspach normy.
Brytyjski rząd zamierza zapobiec powtórzeniu się takiego niebezpieczeństwa, zapowiadając wprowadzenie od 2040 r. całkowitego zakazu używania samochodów z silnikami Diesla i benzynowymi.
Na liście prawie 3 tysięcy miast z całego świata Londyn jest dopiero na 1389. miejscu według bazy danych gromadzonych przez WHO. Najbardziej zanieczyszczone powietrze jest w irańskim mieście Zabol. Podczas gdy bezpieczna norma skażenia wynosi 10 mikrogramów pyłów zawieszonych na metr sześcienny, to w Zaboli wskaźnik ten wynosi 217. Dwa następne miejsca na liście WHO zajmują indyjskie miasta Gwalior i Allahabad. Pierwszym nieazjatyckim miastem jest na ósmym miejscu Bamenda z Kamerunu. Tetovo w Macedonii znalazło się na 60. miejscu na tej liście i było najbardziej zanieczyszczonym miastem w Europie, wyprzedając Tuzlę z Bośni i Hercegowiny.