Obie strony uzgodniły zarysy porozumienia w lipcu, obecnie podały o zakończeniu ustalania tekstu prawnego, który otworzy wymianę handlową gospodarek, na które przypada ok. 30 proc. światowej produkcji. — Japonia i Unia złączą dłonie i stworzą wolną, uczciwą, opartą na regułach strefę gospodarczą, która będzie wzorcem ładu gospodarczego społeczności międzynarodowej w XXI wielu — oświadczył premier Shinzo Abe.
Japonia była jednym z sygnatariuszy planowanego Partnerstwa przez Pacyfik TPP, sojuszu handlowego 12 krajów, z którego prezydent Trump zrezygnował pierwszego dnia urzędowania. Abe powiedział dziennikarzom, że teraz zacznie się nowa era dla Unii i Japonii.
Umowa obejmująca blok 28 krajów i trzeci największy gospodarczo kraj świata pozwoli znieść unijne cło 10 proc. na japońskie samochody i 3 proc. stosowane zwykle w imporcie części. Unia z kolei skorzysta na zniesieniu japońskich ceł ok. 30 proc. na unijne sery, 15 proc na wina, a także na większym eksporcie wołowiny i wieprzowiny, nie mówiąc o większym dostępie do publicznych przetargów w Japonii.
-To największe porozumienie handlowe, jakie kiedykolwiek negocjowaliśmy dla Unii Europejskiej. Jest potężnym sygnałem w obronie otwartego handlu opartego na globalnych regułach — powiedziała komisarz UE. ds. handlu, Cecilia Malmstrom.
W ostatnich 5 miesiącach negocjatorzy pracowali nad ustabilizowaniem stawek dotyczących usług,
nad współpracą urzędów nadzoru i nad środkami mającymi chronić żywność i napoje, aby np. jedynie wina musujące z konkretnego legionu Włoch mogiły nosić nazwę prosecco.