Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
„Kiedy kraj (USA) traci miliardy dolarów na handlu z niemal każdym państwem, z którym prowadzi biznes, wojny handlowe są dobre i łatwe do wygrania" – ten wpis Donalda Trumpa na Twitterze brzmiał, jakby powstał w trakcie kampanii wyborczej, gdy walczył o poparcie robotniczego elektoratu z północno-wschodnich stanów tzw. pasa rdzy. Tweet ten jednak został napisany całkiem niedawno, a prezydent odnosił się w ten sposób do zapowiedzi wprowadzenia przez jego administrację 25-proc. ceł na stal i 10 proc. na aluminium. Sprawa podwyżki ceł wywołała szok od Australii po Niemcy. Komisja Europejska stworzyła listę amerykańskich produktów, które mogą zostać objęte odwetowymi 25-proc. cłami, Trump zaś zapowiedział, że na europejski odwet odpowie wyższym cłem na samochody ze Starego Kontynentu. Groźba globalnej wojny handlowej zaczęła zaglądać w oczy inwestorom. Groźba, która wydawała się w zeszłym roku bardzo oddalać. Co kryje się za tą nagłą decyzją amerykańskiego prezydenta? Czy to tylko negocjacyjny blef rodem z jego książki „Art of the Deal"? I w kogo Trump naprawdę chcę uderzyć wyższymi cłami? W Chiny, Europę czy też Kanadę i Meksyk?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent Donald Trump ogłosił w sobotę, że Stany Zjednoczone nałożą 30 proc. cła na towary pochodzące z Unii Europejskiej i Meksyku, które wejdą w życie 1 sierpnia.
Ceny konsumpcyjne we Francji wzrosły w czerwcu o 0,9 proc., więcej niż 0,6 proc. w maju i spodziewane 0,8 proc. Pomimo tego wzrostu Francja nadal notuje jeden z najniższych wskaźników inflacji wśród 20 państw Unii Europejskiej.
Kanclerz Rachel Reeves nazwała najnowsze dane dotyczące gospodarki „rozczarowującymi” po tym, jak brytyjska gospodarka niespodziewanie skurczyła się w maju o 0,1 proc. po tym, jak w kwietniu również zanotowała spadek.
W czerwcu ceny sprzedaży w obrocie hurtowym były w Niemczech o 0,9 proc. wyższe niż w czerwcu 2024 r. W porównaniu z tym samym miesiącem rok wcześniej, dynamika zmian wyniosła +0,4 proc. w maju i +0,8 proc. w kwietniu.
Rumunia musi przeprowadzić bolesne reformy fiskalne po tym, jak w oczy głęboko zajrzało jej ryzyko śmieciowego ratingu. Czy to też lekcja dla Polski?
Całkowite zatrzymanie imigracji i wzrost deportacji spowoduje spadek wzrostu amerykańskiego PKB między 0,8 a 1 pkt. proc. w 2025 r. i 0,4-1,4 pkt. proc. w 2027 r. - wynika z badania ekonomistów z Fed z Dallas.