Mobius widzi okazje inwestycyjne m.in. w północnokoreańskim sektorze górniczym i przemyśle. Przypomina, że populacja Korei Północnej stanowi około 25 mln ludzi, którzy mogą stać się dobrym zapleczem dla rynku Korei Południowej, liczącej około 50 mln ludzi. - To oznacza o wiele większy rynek. Dla mniej najbardziej ekscytującą rzeczą jest możliwość stworzenia pomostu pomiędzy Koreą Płd., Chinami i Rosją. Przez Koreę Płn. będą mogły przejść szlaki kolejowe i drogi łączące te kraje – stwierdził Mobius w rozmowie z CNBC.

Mobius zwraca uwagę również na to, że Korea Płn. będzie krajem taniej a przy tym wykwalifikowanej siły roboczej. Ten czynnik w przeszłości przyciągał inwestycje m.in. do Chin czy do krajów Europy Środkowo-Wschodniej. – Północ będzie w stanie nadrobić zaległości bardzo, bardzo szybko, gdyż przygotowanie edukacyjne jest dobre w Korei Płn. Spójrzmy, co oni stworzyli: technologia nuklearna jest dużym osiągnięciem. Jestem więc zdania, że będą nadrabiać dystans bardzo szybko a Korea Południowa im w tym pomoże – zauważył Mobius.