Obniżki mają wejść w życie 14 lutego i obejmą łącznie towary sprowadzane do Chin za 75 mld dolarów rocznie. Według pekińskiego Ministerstwa Finansów, ma to służyć "wspieraniu zdrowego i stabilnego rozwoju handlu pomiędzy USA i Chinami".

Chińskie władze podkreślają, że obniżka ceł na amerykańskie produkty jest reakcją na wcześniejsze zmniejszenie amerykańskich karnych ceł na część chińskich dóbr z 15 proc. do 7,5 proc. Dalsze redukcje ceł przez Chiny są uzależnione od tego, co zrobią USA. Chińskie władze wyrażają nadzieję, że karne cła na import z Chin zostaną całkowicie zniesione. W reakcję na decyzję o obniżce ceł, zyskiwały azjatyckie indeksy giełdowe. Japoński Nikkei 225 zamknął się 2,4 proc. na plusie, południowokoreański KOSPI wzrósł o 2,9 proc., Hang Seng, czyli główny indeks giełdy w Hongkongu, zwyżkował o 2,6 proc. a chiński Shanghai Composite zyskał 1,7 proc.