Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Michael Wirth, prezes drugiej pod względem wielkości amerykańskiej firmy naftowej, na spotkaniu z analitykami powiedział, że konserwatywne działania polegające na dyscyplinowaniu nakładów inwestycyjnych i kontroli kosztów uniemożliwią zwiększenie zwrotu z kapitału z obecnych 7 proc. do ponad 10 proc. w 2024 r. przy cenach ropy Brent na poziomie 60 USD za baryłkę. Kalifornijska spółka dwucyfrowy zwrot z kapitału ostatnio miała w 2013 r. przy cenie ropy ponad 100 USD za baryłkę. Ale „inwestorzy Chevronu nie muszą się martwić. Zadbany o nich" – powiedział prezes Wirth. Spółka ma potencjał zwrócenia akcjonariuszom od 75 do 80 mld USD w formie dywidend i buy backu w najbliższych pięciu latach. Akcje amerykańskich spółek energetycznych w minionej dekadzie wzrosły o 9 proc., w porównaniu z 240 proc. dla indeksu S&P 500.JB
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eksport spadł wobec kwietnia o 1,4 proc., kontynuując zniżkę z kwietnia. Import obniżył się jeszcze mocniej – o 3,8 proc. wobec 2,2 proc. miesiąc wcześniej
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 50 proc. cła na miedź. Cena surowca na rynku amerykańskim sięgnęła więc rekordowo wysokiego poziomu.
Biały Dom zagroził m.in. Japonii oraz Korei Południowej wysokimi cłami. Rynek nie zwrócił jednak na to uwagi, gdyż spodziewa się, że i tak Trump za jakiś czas złagodzi swoje stanowisko.
Małe alpejskie księstwo, będące centrum bankowości oraz rajem podatkowym, zmaga się z powodu sankcji z problemem trustów „zombie”.
Prezydent USA Donald Trump ujawnił listy do kilkunastu państw zapowiadające, z jakimi cłami muszą się one zmierzyć od 1 sierpnia. Stawka 25 proc. grozi Japonii i Korei Południowej, ale rynek się tego nie przestraszył.
Waszyngtońska administracja przesunęła termin podwyżek ceł z 9 lipca na 1 sierpnia. Niepewność związana z polityką handlową może więc utrzymać się dłużej.