Zaległości w dostawach dotyczą głównie marmuru, płytek, kostki brukowej, sprzętu oświetleniowego oraz wind. Jak zauważa wiceprezydent firmy projektowej OAC Services Chris Heger, wiele z potrzebnych elementów jest skrojonych specjalnie dla danego budynku i nie da się ich zastąpić.
W lutym import produktów z Chin, w tym materiałów budowlanych spadł o 23 proc., a pomimo wznowienia pracy wielu firm i fabryk dostawy produktów cały czas są opóźnione.
Według specjalistów prawdziwy problem z niedoborem surowców dopiero nadejdzie, ponieważ w tym momencie firmy korzystają z zapasów stworzonych na okres urlopu podczas Chińskiego Nowego Roku. Gdy się skończą, pod znakiem zapytania stanie zatrudnienie ponad 7,6 mln Amerykanów. Firmy konsultingowe ostrzegają, że potrzebne jest zdywersyfikowanie łańcucha dostaw wielu firm, jednak proces ten potrwa dłużej niż kilka miesięcy i jest trudny do przeprowadzenia. GSU