Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Rosja i Arabia Saudyjska są bardzo, bardzo blisko porozumienia o cięciach produkcji ropy – zapewniał Kirył Dmitriew, prezes rosyjskiego państwowego funduszu inwestycyjnego RDIF.
Mimo tych zapewnień ropa taniała w poniedziałek na światowych rynkach. Za baryłkę surowca gatunku Brent płacono po południu 33 USD, czyli prawie 3 proc. mniej niż w piątek. Baryłka ropy WTI taniała ponad 4 proc. i po południu płacono za nią 27 USD. Inwestorom wyraźnie nie spodobało się, że telekonferencja pomiędzy ministrami państw OPEC i krajów współpracujących z tym kartelem (czyli m.in. Rosją) została przesunięta z poniedziałku na czwartek. Nadzieje na skoordynowane działania głównych producentów surowca (a także deklaracje prezydenta USA Donalda Trumpa mówiące, że wojna cenowa wkrótce zostanie zakończona) przyczyniły się w czwartek i w piątek do odbicia na rynku naftowym. Jeszcze na początku zeszłego tygodnia cena ropy WTI dochodziła do 19 USD za baryłkę, a ropy Brent do 24 USD za baryłkę. Baryłka rosyjskiej ropy gatunku Urals kosztowała nawet 13 USD.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie najbardziej uderzyła w rynek ropy naftowej. Ceny tego surowca poszybowały, ale reakcja inwestorów na giełdach akcji była dość umiarkowana. Jednak indeks strachu VIX zyskał ponad 15 proc. Co przyniesie nowy tydzień?
Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.
W piątek wieczorem w Izraelu zawyły syreny alarmowe. W Tel Awiwie i w Jerozolimie słychać eksplozje.
Niedawna potężna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji potępiło nocne ataki powietrzne Izraela na Iran jako „niesprowokowane” i „niedopuszczalne” i wezwało obie strony do powściągliwości w celu zapobieżenia dalszej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie.
Szef MSZ Iranu Seyed Abbas Aragczi skierował do ONZ list, którego treść upublicznił w serwisie Telegram. Jak czytamy jest to list „dotyczący agresji militarnej reżimu syjonistycznego przeciwko Iranowi”