Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czwartkowe dane amerykańskiego Departamentu Pracy oznaczają, że w ciągu czterech tygodni od wprowadzenia w USA ograniczeń, które mają na celu stłumienie epidemii koronawirusa, o przyznanie zasiłku dla bezrobotnych wystąpiło tam 22 mln osób. To sugeruje, że w ciągu miesiąca amerykańskie firmy zwolniły tylu pracowników, ilu zatrudniły od czerwca 2009 r., czyli oficjalnego początku ekspansji po poprzedniej recesji wywołanej kryzysem finansowym.
Ostatnie oficjalne dane dotyczące stopy bezrobocia w USA dotyczą pierwszej połowy marca. Wskaźnik ten wzrósł wtedy do 4,4 proc. z 3,5 proc. miesiąc wcześniej. Z badań Alexandra Bicka z Uniwersytetu Stanowego Arizony i Adama Blandina z Uniwersytetu w Wirginii wynika, że już w pierwszych dniach kwietnia stopa bezrobocia skoczyła do 20,2 proc. Wyższa była poprzednio podczas Wielkiego Kryzysu z lat 30. XX w.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestorzy detaliczni znów organizują się, by prowadzić do wyciskania krótkich pozycji trzymanych przez fundusze w akcjach firm, które były dotychczas mocno lekceważone. Impulsem do takich działań może być nawet reklama z udziałem popularnej aktorki.
Prezydent USA wyznaczył nowe stawki celne dla kilkudziesięciu państw. Większość z nich jest na poziomie 10-15 procent.
Liczba Amerykanów składających wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w zeszłym tygodniu tylko nieznacznie, gdyż przedsiębiorstwa nadal utrzymywały pracowników pomimo niepewności gospodarczej związanej z polityką handlową USA.
Lipcowy odczyt jest porównywalny z czerwcowym wskaźnikiem na poziomie 2 proc. Patrząc w przyszłość, inflacja w Niemczech i strefie euro prawdopodobnie spełni stary cel EBC, który wynosił „poniżej, ale blisko 2 proc.".
Ceny importu w czerwcu 2025 r. były w Niemczech o 1,4 proc. niższe niż w czerwcu 2024 r. Ceny eksportowe były natomiast o 0,7 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Japoński bank centralny jednogłośnie zagłosował za utrzymaniem stóp procentowych na poziomie 0,5 proc., zgodnie z oczekiwaniami, i skorygował prognozę inflacji z 2,2 proc. do 2,7 proc.