We wtorek wygasają kontrakty na WTI na maj. Jedynymi kupcami tych kontraktów byli w ostatnich dniach traderzy reprezentujący klientów chcących rzeczywiście kupić ropę i dostarczyć ją do rafinerii czy innych zakładów. Oni byli jednak w wyraźnej mniejszości. To przyczyniło się do powstania dzień wcześniej ogromnej anomalii, czyli spadku ceny ropy poniżej zera. Był to pierwszy taki spadek w historii. - Kontrakty na ropę nadal łamią prawa grawitacji. Obecna chwila jest oczywiście historyczna i nic lepiej nie może ilustrować "utopii cenowej" w której rynek jest od marca, czyli od momentu w którym pełna skala problemu nadmiernej podaży stała się oczywista - uważa Louise Dickson, analityczka Rystad Energy.