Norweski gigant, jak informuje Bloomberg, ma co najmniej 5-proc. pakiety papierów siedmiu spółek notowanych w USA, w tym australijskiej firmy górniczej BHP Group, czy też Liberty Broadband Corp.
Shell i Carnival są przedstawicielami branż, które najmocniej zostały dotknięte przez pandemię. - W minionych 3-4 miesiącach była duża zmienność, ale Norges Bank myśli długoterminowo- wskazuje Peter Fusaro, prezes nowojorskiej firmy doradczej Global Change Associates. Zwraca on uwagę, że Shell nie tylko ma aktywa gazowe i naftowe, ale aktywnie działu na polu czystej energii.
24 marca 2020 roku norweski fundusz miał 5 proc. akcji Shella klasy B, wobec 2,55 proc. na koniec 2019 r., wynika z raportu przesłanego do SEC, nadzorcy amerykańskiego rynku papierów wartościowych.
W sumie norweski gigant, największy na świecie państwowy fundusz majątkowy w którym lokowane są dochody ze sprzedaży ropy i gazu, średnio kontroluje 1,5 proc. akcji notowanych na światowych giełdach. Do końca minionego roku jego średnia stopa zwrotu wynosiła 6,1 proc. W pierwszym kwartale 2020 roku strata sięgnęła 15 proc. i była największa w historii.