Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nieco ponad 70 proc. Europejczyków opowiada się za wprowadzeniem dochodu podstawowego, czyli bezwarunkowego świadczenia dla wszystkich obywateli. To wyniki ankietowego badania przeprowadzonego na próbie ponad 12 tys. osób przez naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego i Fundacji Bertelsmanna. Odpowiedzi były zbierane od 5 do 25 marca, czyli w czasie, gdy kraje Europy jeden po drugim wprowadzały ograniczenia mające na celu stłumienie epidemii koronawirusa, a których skutkiem ubocznym jest głęboka recesja.
Dla porównania, wedle Europejskiego Badania Społecznego (ESS) z przełomu 2016 i 2017 r. w większości krajów Europy poparcie dla dochodu podstawowego (UBI) znajdowało się w okolicy 50 proc. W Polsce pomysł popierało niespełna 59 proc. respondentów, w Niemczech 46 proc., a w Szwecji niecałe 38 proc. W każdym z państw objętych ESS wyraźnie większe było poparcie dla tradycyjnej polityki redystrybucyjnej, w ramach której świadczenia społeczne są kierowane tylko do osób potrzebujących.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że Biały Dom zacznie niebawem wysyłać do różnych krajów na świecie listy zawierające szczegółowe informacje dotyczące wyższych stawek ceł, które mają wejść w życie 1 sierpnia.
Zaangażowanie USA w bombardowanie Iranu początkowo wyglądało na chodzenie supermocarstwa na izraelskiej smyczy. Okazało się jednak genialnym zagraniem, które może prowadzić do pokoju w regionie i może być po myśli bogatych arabskich monarchii.
W czerwcu stworzono w USA 147 tys. nowych etatów (licząc poza rolnictwem), podczas gdy średnio prognozowano, że przybędzie ich 110 tys. Spadły więc szansę na lipcowe cięcie stóp procentowych przez Fed.
Microsoft zwolni około 9000 pracowników. Ta zmiana dotknie około 4 proc. globalnej siły roboczej spółki w różnych zespołach, regionach geograficznych i na różnych poziomach doświadczenia.
Amerykański prezydent grozi Krajowi Kwitnącej Wiśni cłami dochodzącymi nawet do 35 proc. Japoński premier ma natomiast słabą pozycję negocjacyjną i musi się martwić o wybory.
Dobre wyniki stress-testów przeprowadzonych przez Fed pozwoliły gigantom finansowym z Wall Street mocniej dzielić się zyskami z akcjonariuszami.