Licząc rok do roku, niemiecki PKB spadł w pierwszym kwartale o 2,3 proc. (Spadek bez uwzględniania czynników sezonowych wyniósł 1,9 proc.). Spadek PKB powinien być dużo większy w drugim kwartale. Instytut Ifo spodziewa się, że wyniesie on 12,2 proc. Komisja Europejska prognozuje, że niemiecki PKB spadnie w 2020 r. o 6,5 proc.
- Drugi kwartał będzie o wiele gorszy, choć podejrzewamy, że gospodarka niemiecka i tak będzie miała się "lepiej" niż inne kraje strefy euro - twierdzi Claus Vistesen, ekonomista z firmy Pantheon Macroeconomics.
Część ekonomistów wskazuje, że Niemcy wchodzą w kryzys w stosunkowo słabszej kondycji niż w 2008 r. - W 2008 r. Niemcy dopiero co wdrożyli reformy strukturalne i to był początek pozytywnego cyklu. Tym razem mieliśmy do czynienia z zakończeniem bardzo dojrzałego cyklu a gospodarka potrzebowała inwestycji i nowych reform. Wówczas kraje azjatyckie, które w ograniczonym stopniu były poszkodowane kryzysem, szybko się odbiły i pomogły w ożywieniu niemieckiego eksportu - przypomina Carsten Brzeski, ekonomista ING.