Fundusz pomocy dla państw UE dotkniętych skutkami pandemii koronawirusa ma wynieść 750 mld euro, z czego 500 mld euro ma przypaść na granty, a 250 mld euro na pożyczki – mówi projekt przedstawiony w środę przez Komisję Europejską. Nowemu funduszowi nadano już nazwę – EU Next Generation. Pieniądze na wsparcie gospodarek i spółek ma dla niego zebrać Komisja Europejska, zapożyczając się na rynkach. Fundusze te mają być stopniowo spłacane w latach 2028–2058 z kolejnych unijnych budżetów. Komisja proponuje również, żeby nowa wieloletnia perspektywa UE (na lata 2021–2027) opiewała aż na 1,1 bln euro.
– Plan odbudowy zamienia ogromne wyzwanie, przed którym stoimy, w szansę – stwierdziła Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Wielkie rozdawnictwo
Rozdział funduszy pomiędzy kraje nie został jeszcze oficjalnie ujawniony (będzie podlegał negocjacjom), ale z przecieków wynika, że Polska może się znaleźć wśród głównych beneficjentów Next Generation EU. Nasz kraj ma otrzymać z unijnego pakietu łącznie 63,8 mld euro grantów i pożyczek. Z tej sumy 37,6 mld euro ma przypaść na granty.
Włochy mają dostać 82 mld euro grantów i 91 mld euro preferencyjnych pożyczek. Hiszpania może otrzymać odpowiednio 77 mld euro grantów i 83 mld euro kredytów. Na Francję przypadnie 39 mld euro grantów plus pożyczki opiewające na dziesiątki miliardów euro.