- Spółki mogą potrzebować w tym roku nawet 720 mld euro kapitału. Instrument Wspierania Wypłacalności pozwoli na wsparcie kapitałowe dla biznesu w całej Europie poprzez pobudzanie działania inwestorów prywatnych . Jest on skoncentrowany głównie na państwach członkowskich, które same nie są w stanie zapewnić wsparcia kapitałowego - powiedziała Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, omawiając plany stworzenia tego mechanizmu pomocowego.
Instrument Wspierania Płynności (SSI) będzie częścią wartego 750 mld euro pakietu stymulacyjnego dla gospodarki unijnej nazwanego Next Generation EU. Ma on za zadanie zmobilizować 300 mld euro na wsparcie dla prywatnych spółek w UE. Jak ten cel zostanie osiągnięty? SSI będzie bazował na istniejącym Europejskim Funduszu Inwestycji Strategicznych (EFSI), który będzie udzielał gwarancji z budżetu UE dla Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI). EBI dzięki tym gwarancjom będzie zapewniał pieniądze dla specjalnych wehikułów inwestycyjnych, funduszów i narodowych banków inwestycyjnych. Niezależnie kierowane, kierujące się logiką komercyjną, fundusze i specjalne wehikuły inwestycyjne będą zapewniały te pieniądze potrzebującym ich spółki. Firmy, które otrzymają wsparcie mają być spółkami, które przed kryzysem były "zdrowe". Komisja Europejska liczy, że zdoła przyciągnąć do tego programu inwestorów prywatnych, którzy zachęceni gwarancjami również będą pożyczali pieniądze atrakcyjnym spółkom. Komisja Europejska deklaruje, że nie będzie kwot geograficznych przy rozdziale gwarancji i środków, ale władze EFSI mają dbać o to, by wsparcie nie skoncentrowało się jedynie w kilku krajach. Program ma trwać do końca 2026, ale 60 proc. finansowania musi zostać przyznana do końca 2022 r.
Komisja Europejska proponuje również, by zwiększyć gwarancje przyznawane w ramach swojego programu inwestycyjnego InvestEU (realizowanego wspólnie z EBI) z 38 mld euro do 75 mld euro. Pozwoli to na zmobilizowanie więcej kapitału od prywatnych inwestorów dla wsparcia inwestycji. - 38 mld euro pozwoliłoby na zmobilizowanie 650 mld euro kapitału. 75 mld euro przyniosłoby już 1 bln euro a nasze wskaźniki są dosyć ostrożne - stwierdził Paolo Gentiloni, unijny komisarz ds. gospodarki. Pieniądze ta mają m.in. wspierać "autonomię strategiczną UE w kluczowych sektorach".