Producent samochodów elektrycznych zdrożał w tym roku o ponad 170 proc. Akcje spółki w czerwcu po raz pierwszy przebiły 1000 USD, a podczas czwartkowego otwarcia kosztowały około 1225 USD, co przełożyło się na 215 mld USD kapitalizacji. Taka wartość sprawia, że Tesla wyprzedziła Toyotę i stała się najdroższym koncernem samochodowym na świecie. Pod względem wyników lepsza jest natomiast Toyota, która w ubiegłym roku sprzedała 10,46 mln aut i wypracowała 280 mld USD przychodów. Spółka Elona Muska sprzedała natomiast 367,2 tys. aut i wypracowała 24,6 mld USD przychodów. Ponadto Tesla jest droższa od takich gigantów, jak Coca-Cola, Disney, Cisco, PayPal czy Exxon Mobil.
Tesla nie wchodzi w skład indeksu S&P 500, ponieważ nie spełnia wymogu wypracowania zysku przez cztery kwartały z rzędu, jednak gdyby weszła do tego grona, byłaby w czołówce pod względem wartości. Jedynie 19 firm z S&P 500 jest obecnie droższych od Tesli.
Impulsem do czwartkowych zwyżek była informacja, że w II kwartale Tesla dostarczyła klientom 90,6 tys. pojazdów, co znacznie przewyższyło oczekiwania analityków. dos