Wyraźne ożywienie handlu na europejskich parkietach

W I półroczu obroty na wielu rynkach wzrosły nawet o kilkadziesiąt procent w porównaniu z tym, co obserwowaliśmy w 2019 r. Trend ten może zostać utrzymany w kolejnych miesiącach.

Publikacja: 16.07.2020 05:12

Wyraźne ożywienie handlu na europejskich parkietach

Foto: Bloomberg

Operatorzy giełdowi mogą mieć sporo powodów do zadowolenia. Ostatnie lata na rynkach akcji upływały pod znakiem spadającej aktywności inwestorów, jednak w I półroczu trend ten został przełamany. Podwyższona zmienność rynkowa, którą wygenerowała pandemia koronawirusa, przełożyła się na znaczący wzrost obrotów na europejskich parkietach. Dotyczy to także naszego rynku. Niewykluczone, że wyższa zmienność zostanie na dłużej, a to oczywiście będzie nadal wodą na młyn dla aktywności inwestorów.

Mocno w górę

O tym, z jak dużym skokiem aktywności na europejskich rynkach mieliśmy do czynienia w I półroczu, najlepiej świadczą dane Europejskiej Federacji Giełd (FESE). Praktycznie wszystkie rynki doświadczyły większej aktywności inwestorów. W wielu przypadkach wzrosła ona nawet o kilkadziesiąt procent w porównaniu z I półroczem 2019 r.

Największym wzrostem może się pochwalić niewielka giełda w Zagrzebiu. Tam aktywność inwestorów, licząc rok do roku, zwiększyła się o prawie 90 proc. Powodów do narzekań nie mają także największe rynki. Na giełdzie w Szwajcarii obroty zwiększyły się o 67 proc. Ponad 50-proc. wzrost zanotowała także Deutsche Boerse. Grupa Euronext zaliczyła z kolei prawie 47-proc. wzrost obrotów.

Również średniej wielkości rynki doświadczyły wzmożonej aktywności inwestorów. W Budapeszcie obroty akcjami zwiększyły się o blisko 42 proc. W Rumunii wzrost ten wyniósł 13 proc. Warszawa na tym tle nie ma powodów do wstydu. Obroty na GPW liczone w euro zwiększyły się bowiem o 34 proc. i pod względem ich wartości (30,7 mld zł w I półroczu) nasz rynek nadal jest wyraźnym liderem Europy Środkowo-Wschodniej.

To jeszcze nie koniec?

Foto: GG Parkiet

Dobra passa europejskich rynków zaczęła się pod koniec I kwartału wraz ze spadkami i niewidzianą dawno zmiennością rynkową. Na razie prognozy, że będzie ona gasnąć i tym samym inwestorzy obniżą loty, się nie sprawdzają. Zdaniem Sobiesława Kozłowskiego, dyrektora departamentu analiz i doradztwa w Noble Securities, podwyższona zmienność na rynkach może się utrzymywać w kolejnych miesiącach.

– Biorąc pod uwagę ponad 11-letni trend wzrostowy na rynkach rozwiniętych, w tym głównie na amerykańskim S&P 500 i w mniejszym stopniu na niemieckim DAX-ie, zakładam podwyższoną zmienność na rynkach bazowych. Słabszy dolar i silniejsze euro (przełamanie dwuletniego trendu spadkowego) sprzyjają globalnemu przepływowi kapitału m.in. w kierunku aktywów europejskich – uważa Kozłowski. Jego zdaniem skorzystać na tym ruchu może również nasz rynek, szczególnie że dodatkowym wsparciem dla niego mogą się okazać także czynniki lokalne.

– W przypadku WIG20 dekadowa słabość rynków wschodzących wobec rynków rozwiniętych wydaje się być zaawansowana, a oznaki słabości dolara (o czym świadczy zachowanie indeksu dolara), a także obawy o globalną inflację oraz ostatecznie strach przed realnie tracącą na wartości gotówką będą sprzyjały cyklicznej rotacji aktywów i zmienności. Z perspektywy lokalnej coraz powszechniejsze oprocentowanie depozytów na 0 proc. i atrakcyjne stopy zwrotu na akcjach w II kwartale będą zachęcały do powrotu części inwestorów na GPW, choć z drugiej strony dynamiczne zwyżki będą zapewne przeplatane znaczącymi korektami – uważa przedstawiciel Noble Securities.

Gospodarka światowa
Bank Anglii obciął główną stopę do 4 procent
Gospodarka światowa
Trump ukarze banki?
Gospodarka światowa
Inwestorzy uznali, że Berkshire bez Buffetta to już nie będzie to samo
Gospodarka światowa
Strefa euro: Wzrost sprzedaży detalicznej
Gospodarka światowa
Palantir mocno zyskuje na wartości i korzysta z rządów Trumpa
Gospodarka światowa
Xi Jinping nie chce, by producenci aut elektrycznych cięli ceny