W pierwszym dniu po zmianie regulaminu na chińskiej giełdzie ChiNext zadebiutowało 18 spółek, których notowania rosły nawet o kilka tysięcy procent. Parkiet ten ma być bardziej zachęcający dla technologicznych firm, które wybiorą go jako alternatywę wobec amerykańskiego Nasdaq.
Poniedziałek był pierwszym dniem obowiązywania nowych zasad na rynku ChiNext, należącym do giełdy w Shenzhen. W tym dniu na debiut na rynku zdecydowało się aż 18 spółek. Popyt na walory nowych spółek był ogromny. Wartość IPO sięgnęła 20 mld juanów (2,9 mld USD), a popyt na akcje był 5700 razy większy niż podaż. Indeks ChiNext wzrósł w poniedziałek o 2 proc., a od początku roku zyskał już 46 proc.
Nowe regulacje przewidują, że spółki, które przeprowadzają IPO na ChiNext, przez pięć sesji od debiutu nie podlegają żadnym ograniczeniom, jeśli chodzi o wahania notowań. W efekcie już na otwarciu poniedziałkowego handlu wiele spółek drożało o kilkaset procent. Rekordzistą była Contec Medical Systems, która zajmuje się produkcją przyrządów medycznych. W pewnym momencie akcje spółki drożały o 2932 proc. Ostatecznie notowania zakończyły dzień wzrostem o 1061 proc. Z kolei akcje Ningbo KBE Electrical Technology, producenta kabli samochodowych, zdrożały o 743 proc.
Łącznie 18 spółek, które zadebiutowały w poniedziałek, odnotowało wzrost notowań na poziomie średnio 212 proc. – Nie ma wątpliwości, że po wdrożeniu nowych zasad zobaczymy większą zmienność na rynku ChiNext – powiedział Jiang Liangqing, zarządzający w funduszu Ruisen Capital Management.