Szczyt popytu naftowego już za nami?

Analitycy koncernu naftowego BP twierdzą, że era wzrostu zapotrzebowania na ropę już najprawdopodobniej się skończyła. Działania rządów ograniczające emisję gazów cieplarnianych mogą bardzo mocno uderzyć w branżę.

Publikacja: 15.09.2020 05:06

Szczyt popytu naftowego już za nami?

Foto: Adobestock

Światowy popyt na ropę naftową może już nigdy nie wrócić do poziomu sprzed pandemii Covid-19 – piszą analitycy koncernu naftowego BP w swoim raporcie „2020 Energy Outlook". BP jest pierwszą wielką firmą surowcową, która twierdzi, że świat może już mieć za sobą szczyt popytu na ropę.

Trzy warianty

W raporcie BP nakreślone zostały trzy scenariusze popytu na ropę. Pierwszy z nich przewiduje, że wdrażane w wielu krajach działania mające prowadzić do redukcji emisji gazów cieplarnianych doprowadzą do poważnego spadku opłacalności paliw kopalnych i do rozwoju energetyki odnawialnej. Emisje CO2 w energetyce mają w nim spaść o 70 proc. do 2050 r. O ile w 2018 r. światowy popyt na ropę sięgał 97 mln baryłek dziennie, to w tym scenariuszu ma sięgać w 2025 r. 94 mln baryłek dziennie, a w 2050 r. 47 mln baryłek dziennie. Drugi wariant rozwoju sytuacji przewiduje spadek emisji CO2 w energetyce do 2050 r. aż o 95 proc. Popyt na ropę ma wynieść w tym scenariuszu 94 mln baryłek dziennie w 2025 r., a w 2050 r. zaledwie 24 mln baryłek dziennie. To mniej więcej tyle, co popyt na ropę w Ameryce Północnej w 2018 r. Trzeci scenariusz przewiduje, że odchodzenie od paliw kopalnych będzie przebiegało w dotychczasowym tempie, a emisje CO2 w energetyce spadną o mniej niż 10 proc. W tym wariancie szczyt popytu na ropę naftową zostaje osiągnięty w 2025 r. Ma on wynieść 98 mln baryłek dziennie. Później popyt jednak stopniowo będzie spadał. W 2050 r. ma on wynieść 89 mln baryłek dziennie, czyli być o 2 mln baryłek dziennie większy niż w 2010 r.

Według BP lepiej może sobie radzić w nadchodzących dekadach branża gazowa. Światowy popyt na ten surowiec wynosił w 2018 r. 3849 mld m sześc. W pierwszym scenariuszu ma on wzrosnąć do 4307 mld m sześc. w 2025 r. i 4383 mld m sześc. w 2040 r., by spaść w 2050 r. do 3950 mld m sześc. W bardziej radykalnym wariancie rozwoju sytuacji popyt wzrośnie do 4060 mld m sześc. w 2025 r., by później spadać i sięgnąć w 2050 r. 2527 mld m sześc. W scenariuszu trzecim, nieprzewidującym radykalnych działań na rzecz klimatu, popyt na gaz rośnie z 4297 mld m sześc. w 2025 r. do 5305 mld m sześc. w 2050 r.

– Nie możemy przewidzieć przyszłości, a wszystkie trzy scenariusze mogą okazać się błędne. Nasz raport pomaga jednak, byśmy lepiej rozumieli pole niepewności związane transformacją sektora energetycznego ku światu niskoemisyjnemu – zaznacza Spencer Dale, główny ekonomista BP.

Foto: GG Parkiet

Bernard Looney, prezes BP, zapowiedział w sierpniu, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat jego firma zmniejszy wydobycie ropy i gazu aż o 40 proc., ale będzie wydawać co najmniej 5 mld USD rocznie na inwestycje w energetykę odnawialną.

Dużo niewiadomych

Na długoterminowych jak i na średnioterminowych prognozach dla rynku naftowego wciąż ciąży bardzo duża niepewność. Dużym ciosem dla popytu na ropę był w tym roku kryzys gospodarczy towarzyszący pandemii koronawirusa. Zarówno Międzynarodowa Agencja Energii (IEA), amerykańska Administracja Informacji Energetycznych (EIA), jak i Organizacja Państw Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC) spodziewają się, że popyt nie wróci na zeszłoroczny poziom przed końcem 2021 r. Część ekspertów zakłada jednak, że zapotrzebowanie na ten surowiec może jednak rosnąć w następnych latach, napędzane m.in. przez państwa rozwijające się takie jak Chiny oraz Indie. Na przykład Russell Hardy, prezes Vitol Group (globalnego potentata w handlu surowcami), prognozuje, że popyt na ropę będzie rósł przez następne dziesięć lat, a później będzie stopniowo się zmniejszał.

Gospodarka światowa
Nominacje mogą uderzyć w dług
Gospodarka światowa
Zbyt duży optymizm?
Gospodarka światowa
W jakiej kondycji jest obecnie gospodarka ukraińska?
Gospodarka światowa
Uderzenie w NABU może drogo kosztować Kijów
Gospodarka światowa
Spółki memiczne znów rozpalają wyobraźnię i emocje na Wall Street
Gospodarka światowa
Donald Trump ustalił cła dla kilkudziesięciu krajów