Tym samym spółka zniknęłaby z tokijskiej giełdy. NTT kontroluje obecnie 66,2 proc. udziałów operatora. To posunięcie ma na celu skoncentrowanie środków finansowych grupy NTT na rozwoju technologii bezprzewodowej 5G oraz internetu rzeczy. Dzięki temu grupa obniży również opłaty za połączenia mobilne.

Całkowite przejęcie NTT Docomo ma być elementem szerzej zakrojonego planu, dzięki czemu zwiększą się inwestycje w rozwój i opracowanie technologii mobilnej, która będzie następcą 5G. Przejęcie pozostałych udziałów ma kosztować spółkę 40,9 mld dolarów. Oprócz planów wykupu spółka ogłosiła, że od 1 grudnia jej prezydentem zostanie Motoyuki Ii, związany ze spółką od 2012 r. GSU