"Dane sondażowe z przemysłu jak dotąd nadal wskazywały na przyspieszone ożywienie w strefie euro, co sprawia, że ostatnie dane o produkcji nieco rozczarowują. Produkcja przemysłowa to wskaźnik cechujący się dużą zmiennością, co oznacza, że dane za wrzesień mogą być silniejsze. Wielką niewiadomą jest jednak to jak przemysł będzie się zachowywał w czwartym kwartale. Przy słabnących efektach odbicia, pojawiającej się drugiej fali wirusa oraz powrocie restrykcji, nie ma wątpliwości, że dobre dane związane odbiciem po pierwszych lockdownach są już kwestią przeszłości" - piszą analitycy ING.
- Będzie kilka miesięcy spadku produkcji zimą lub przynajmniej dalszego spowolnienia jej miesięcznego tempa - uważa Sam Miley, ekonomista z think-tanku CEBR.