Konglomerat kontrolowany przez amerykańskiego miliardera zainwestował w walory m.in. Abbvie, Bristol-Myers Squibb, Merck & Co. oraz jednej z firm, która stworzyła niedawno szczepionkę przeciwko Covid-19 – Pfizera. Zdaniem Waltera Todda, dyrektora do spraw inwestycji w Greenwood Capital, w ten sposób Buffett dał inwestorom znak, że papiery tych firm mają duży potencjał. Zresztą już wcześniej spółki farmaceutyczne radziły sobie dobrze – w samym listopadzie indeks S&P 500 Pharmaceuticals wzrósł o 10,5 proc.
Kolejna przyczyna wzrostu kursu producentów leków to zdaniem ekspertów wyniki wyborów w USA, z których wynika, że demokraci nie uzyskają większości w Senacie. Dzięki temu inwestorzy mogą być spokojni, że obecne ceny leków się mocno nie zmienią. Ważnym czynnikiem wspierającym wzrost notowań firm z branży są również ich historycznie relatywnie niskie notowania. W tym roku wspomniany indeks S&P 500 Pharmaceuticals zyskał 0,6 proc., podczas gdy S&P 500 wzrósł o 11,7 proc., a indeks grupujący spółki zajmujące się opieką zdrowotną S&P 500 Health Care o 8,8 proc.
Administracyjne obniżenie cen leków wciąż jednak jest zagrożeniem. – Ceny leków to obszar, w którym szybko może dojść do ponadpartyjnej umowy – stwierdził Les Funtleyder, ekspert E Squared Capital. Kolejną przeszkodą w kontynuacji zwyżek może być wygaśnięcie wielu patentów na produkcję leków, co otworzy drogę do wprowadzania na rynek ich tańszych odpowiedników.