Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na drugim miejscu wśród posiadaczy akcji japońskich znalazł się państwowy fundusz emerytalny GPIF, w którego rękach znajdowały się wówczas papiery warte 44,8 bln jenów. Do tych dwóch instytucji należą akcje odpowiadające łącznie za blisko 13 proc. kapitalizacji japońskich giełd.
Japoński bank centralny kupuje akcje, inwestując w ETF-y oraz w fundusze typu REIT. Robi to, w ramach obecnie obowiązujących programów, od 10 lat. (Wcześniej też kupował ETF-y, ale na dużo mniejszą skalę). GIPF od 2014 r. zwiększa natomiast swoje inwestycje na rynku akcji. Podniósł wówczas docelowy udział akcji japońskich w swoim portfelu dwukrotnie, do 25 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie najbardziej uderzyła w rynek ropy naftowej. Ceny tego surowca poszybowały, ale reakcja inwestorów na giełdach akcji była dość umiarkowana. Jednak indeks strachu VIX zyskał ponad 15 proc. Co przyniesie nowy tydzień?
Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.
W piątek wieczorem w Izraelu zawyły syreny alarmowe. W Tel Awiwie i w Jerozolimie słychać eksplozje.
Niedawna potężna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji potępiło nocne ataki powietrzne Izraela na Iran jako „niesprowokowane” i „niedopuszczalne” i wezwało obie strony do powściągliwości w celu zapobieżenia dalszej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie.
Szef MSZ Iranu Seyed Abbas Aragczi skierował do ONZ list, którego treść upublicznił w serwisie Telegram. Jak czytamy jest to list „dotyczący agresji militarnej reżimu syjonistycznego przeciwko Iranowi”