Aktywa denominowane w juanie, zwłaszcza obligacje i akcje, w 2021 roku nadal będą chętnie kupowane przez inwestorów zagranicznych z powodu dalece wyższej rentowności niż gdzie indziej na świecie. Tak twierdzi Liu Li-gang, ekonomista nowojorskiego banku Citigroup, główny specjalista tej instytucji od gospodarki Państwa Środka.
Jego zdaniem do końca 2021 roku juan może umocnić się nawet o ponad o 10 proc., a amerykański dolar będzie kosztował tylko 6 juanów. Chińska waluta nie była taka mocna od 1993 roku zanim ujednolicono kurs oficjalny i rynkowy.
Od końcówki maja 2020 roku juan umocnił się do najwyższego poziomu od ponad dwóch lat, a pomogły mu informacje świadczące o poprawie kondycji gospodarki.
W tym roku fundusze zagraniczne o ponad 30 proc. do rekordowych poziomów zwiększyły udział chińskich akcji i obligacji w swoich portfelach.
Aby spowolnić aprecjację juana władze nawet ułatwiły traderom grę przeciwko niemu redukując jej koszt oraz złagodziły rygory dotyczące przepływu kapitału. Jednak nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów. Od majowego dołka juan umocnił się o prawie 10 proc., a spośród walut azjatyckich lepszy pod tym względem był tylko południowokoreański won. W piątek kurs juana wynosił 6, 5460 wobec amerykańskiego dolara.