Ze wstępnych danych wynika, że ożywienie gospodarcze w USA napędzane jest przede wszystkim przez konsumentów. Konsumpcja prywatna wzrosła aż o 10,7 proc., po tym jak kwartał wcześniej wzrosła ona 2,3 proc. Ten wzrost da się wytłumaczyć znoszeniem restrykcji pandemicznych w wielu stanach oraz rządową stymulacją. W pierwszym kwartale znaczna większość Amerykanów dostała po czeku stymulacyjnym wartym 600 USD a w połowie marca zaczęto rozsyłać czeki z pakietu stymulacyjnego Bidena opiewające na 1,4 tys. USD. Można się więc spodziewać, że w drugim kwartale wzrost gospodarczy jeszcze przyspieszy. Mediana prognoz analityków zebranych przez agencję Bloomberga sugeruje 8,1 proc. wzrostu, a najbardziej optymistyczna prognoza mówi o 14,8 proc. zwyżki PKB. Mediana prognoz na cały 2021 r. to 6,3 proc., a najbardziej "bycza" z nich wskazuje na 7,6 proc.
- Rok temu byliśmy w bardzo głębokiej dziurze i z dużą pomocą polityki fiskalnej, pewną pomocą polityki pieniężnej i ogromnym wsparciem w postaci szczepionek widzimy silne odbicie aktywności - stwierdził Jerome Powell, prezes Fedu.