Sygnalista, który jako pierwszy powiadomił SEC i na podstawie jego informacji nadzór wszczął dochodzenie otrzyma 18 milionów dolarów. 4 miliony dolarów zainkasuje spóźniony informator. Jego sygnał dotarł do SEC już w trakcie śledztwa.

"Przekazanie przez tych sygnalistów wiarygodnej informacji i ich późniejsza współpraca w toku śledztwa pozwoliły Komisji lepiej zrozumieć złożone transakcje", głosi komunikat SEC, podpisany przez szefową biura zajmującego się sygnalistami.

SEC, jak przypomina Bloomberg, nagradza sygnalistów od 2012 roku i dotąd 156 takim osobom wypłacono 838 milionów dolarów. Informatorzy mogą liczyć na 10-30 proc. pieniędzy uzyskanych przez nadzór z tytułu nałożonych kar, jeśli w poszczególnych przypadkach przekraczają one poziom miliona dolarów.

Komisja nie ujawniła tożsamości sygnalistów ani nazwy firmy, która dopuściła się naruszenia prawa.