Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Białoruski prezydent Aleksander Łukaszenko stawiał w ostatnich miesiącach na zaostrzenie konfrontacji z Zachodem i na większe ręczne sterowanie gospodarką.
Władza białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenki okazała się jak na razie odporna na protesty społeczeństwa i wyrazy oburzenia składane przez zachodnie demokracje. Choć „ostatni dyktator Europy" odciął sobie drogę do gry z Zachodem i pogłębił izolację, w której znalazł się jego kraj, to poczyna sobie coraz bardziej śmiało. Przejawem tego było zmuszenie do lądowania w Mińsku samolotu linii Ryanair z opozycyjnym działaczem Ramanem Pratasiewiczem na pokładzie. Zdarzenie określone jako „akt piractwa powietrznego" sprowokowało nowe sankcje, uderzające głównie w białoruskie linie lotnicze Belavia. Dla Łukaszenki to raczej mała strata. Być może sankcje zostaną jeszcze zaostrzone i obejmą też białoruski przemysł chemiczny lub nawet paliwowy. Jak dotąd jednak zarówno UE, jak i USA nie miały strategii, która mogłaby zmusić białoruskiego dyktatora do ustępstw. Mogły co najwyżej liczyć na to, że kryzys gospodarczy wymusi na nim zmianę polityki. Czy jest to jednak możliwe, skoro poprzednie kryzysy nie doprowadziły do utraty władzy przez Łukaszenkę?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA wyznaczył nowe stawki celne dla kilkudziesięciu państw. Większość z nich jest na poziomie 10-15 procent.
Liczba Amerykanów składających wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w zeszłym tygodniu tylko nieznacznie, gdyż przedsiębiorstwa nadal utrzymywały pracowników pomimo niepewności gospodarczej związanej z polityką handlową USA.
Lipcowy odczyt jest porównywalny z czerwcowym wskaźnikiem na poziomie 2 proc. Patrząc w przyszłość, inflacja w Niemczech i strefie euro prawdopodobnie spełni stary cel EBC, który wynosił „poniżej, ale blisko 2 proc.".
Ceny importu w czerwcu 2025 r. były w Niemczech o 1,4 proc. niższe niż w czerwcu 2024 r. Ceny eksportowe były natomiast o 0,7 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Japoński bank centralny jednogłośnie zagłosował za utrzymaniem stóp procentowych na poziomie 0,5 proc., zgodnie z oczekiwaniami, i skorygował prognozę inflacji z 2,2 proc. do 2,7 proc.
Cena miedzi na giełdzie COMEX spadła o 20 proc., po tym jak okazało się, że nowe cła Trumpa będą obejmowały tylko część produktów wykonanych z tego materiału.