Jak podkreślił główny ekonomista banku na region Azji Andrew Tilton, obecnie branża tkwi w najgorszym etapie kryzysu, jednak drugie półrocze będzie już znacznie lepsze. – Nasi analitycy uważają, że obecnie obserwujemy największe zakłócenia w m.in. branży motoryzacyjnej, które powinny jednak stopniowo słabnąć – stwierdził Tilton.

Sytuacja jest bardzo napięta głównie z powodu Tajwanu i zagrożeń, jakimi są pandemia oraz susza (do produkcji chipów używa się dużych ilości wody). Problemy doskwierają także Japonii oraz Korei Płd. – Właśnie w Tajwanie, który odpowiada za około 70 proc. światowej produkcji chipów, występuje wysokie zagrożenie suszą oraz kolejną falą Covid-19. Jak dotychczas nasze obawy jednak się nie ziściły – wyjaśnił Tilton.

Zgodnie z prognozami ekspertów AlixPartners, największe problemy dotkną branży motoryzacyjnej, której przychody mają skurczyć się w tym roku o 110 mld dolarów. Podkreślają również, że to II kwartał będzie najgorszy, a przyszłe miesiące znacznie lepsze. W dalszej kolejności straty dotkną m.in. producentów sprzętu AGD czy sprzętu do domowej rozrywki. Wcześniej z powodu niedoboru chipów Apple musiał opóźnić sprzedaż iPhone'ów, do dziś również trudno o zakup nowej konsoli PlayStation czy Xbox. GSU