Od czwartku indeks Standard&Poor's500 stracił prawie 3 proc. Czy poświęcenie detalicznych inwestorów wystarczy by ponownie zmienić bieg wydarzeń? To w tej chwili jest najważniejszym pytaniem na rynku.
- Wielu bardzo młodych inwestorów jest w fazie akumulacji – przekonuje Dan Egan, ekspert firmy Betterment.
Przypomina, że właśnie młodzi inwestorzy poprzednie wyprzedaże potraktowali jako okazje do zakupów.
Kiedy cztery razy w tym roku S&P500 na zamknięciu sesji tracił 3 proc. od historycznego szczytu za każdym razem odbijał się i ustanawiał nowy rekord, wskazują dane Bloomberga.
- Kupujący na spadkach bardzo szybko wkraczali do akcji i bardzo szybko kupowali i właśnie m. in. dlatego nie mieliśmy pełnej 10-proc. korekty – podkreśla Randy Frederick, menedżer z domu maklerskiego Charles Schwab. Liczy, że tak też będzie i tym razem.