Czeski urząd statystyczny nie podał jeszcze szczegółów dotyczących PKB, ale ekonomiści podejrzewają, że odbicie gospodarcze napędzane było głównie przez konsumpcję. Przemysł, który mocno jest powiązany z gospodarką Niemiec, prawdopodobnie radził sobie słabiej od oczekiwań.
- Rozczarowujące tempo wzrostu gospodarczego w drugim kwartale sugeruje, że przemysł mógł radzić sobie gorzej niż oczekiwano, gdyż niedobory w dostawach miały poważny wpływ na produkcję. Przy dalszym luzowaniu restrykcji wirusowych i dużym odsetku zaszczepionych, spodziewamy się, że ożywienie gospodarcze umocni się w drugiej połowie roku. Luźna polityka fiskalna i ciasny rynek pracy będą wydatki a cykliczne ożywienie w Niemczech wspomoże eksport. Podtrzymujemy więc naszą prognozę mówiącą, że PKB wzrośnie o 4 proc. w 2021 r., po spadku o 5,8 proc. w 2020 r. – twierdzi Liam Peach, ekonomista Capital Economics.