Oprogramowanie o nazwie neuralMatch analizowałoby zdjęcie jeszcze przed zamieszczeniem go na iCloud. Jeśli system wykryje nieodpowiednie treści, prześle je automatycznie do pracownika firmy, który ostatecznie potwierdzi przestępstwo. Wtedy neuralMatch zablokuje dane konto oraz powiadomi odpowiednie organizacje rządowe. Oprócz tego Apple planuje skanować także zaszyfrowane wiadomości. Jak podkreślają przeciwnicy rozwiązania, choć jest ono tworzone w dobrym celu, daje możliwość znacznej inwigilacji użytkowników. Dodatkowo, zdaniem ekspertów, system dość łatwo oszukać, przez co mogą się pojawić osoby, które specjalnie będą wysyłać nieodpowiednie treści, aby wyrządzić komuś szkodę.