Jak ostrzegają, jeśli nie dojdzie do natychmiastowych zmian, deficyt pracowników może spowodować, że firmom trudno będzie odpowiedzieć na popyt klientów w święta. Szacuje się, że deficyt nie tylko pracowników ciężarówek, ale i tych zatrudnionych w magazynach, sięga kilkuset tysięcy osób. – Myślę, że w okresie Bożego Narodzenia mogą wystąpić pewne trudności. Już w tym momencie pracujemy na najwyższych obrotach, aby sprostać potrzebom klientów. Nie ma mowy o tworzeniu zapasów, które w przyszłych miesiącach okazałyby się bardzo ważne – stwierdził chcący zachować anonimowość członek zarządu Tesco.

Wobec takich postulatów rządzący zdają się być nieugięci. Ich zdaniem brytyjscy pracodawcy powinni się bardziej skupić na tym, aby zatrudnić lokalnych pracowników. – Brytyjczycy wielokrotnie głosowali za tym, aby zakończyć swobodny przepływ osób na granicach. Pracodawcy powinni się więc skupić nie na zmianie regulacji, lecz na poszukiwaniu pracowników na miejscu – stwierdzili przedstawiciele Home Office (Ministerstwa Spraw Wewnętrznych). GSU