Z powodu błędu najbardziej ucierpiały wdowy oraz osoby po 80. roku życia. Zdaniem Departamentu jest to efekt błędu ludzkiego, który spowodowany był przestarzałymi i zbyt skomplikowanymi systemami informatycznymi. – Choć to dobrze, że Departament dostrzegł błąd i pracuje nad jego rozwiązaniem, nie jest to pierwszy taki przypadek w ostatnich latach. Po tak dużym uchybieniu trzeba zapewnić społeczeństwo, że sytuacja się nie powtórzy – stwierdziła Meg Hillier, przewodnicząca komisji do spraw rozliczeń publicznych. GSU