Zgodnie z ich danymi w III kw. odnotowano pierwszy raz od początku pandemii wzrost liczby pasażerów, jednak cały czas ruch utrzymuje się na poziomie 28 proc. w porównaniu z 2019 r. Pocieszać może rosnąca liczba lotów cargo, których natężenie sięgnęło 90 proc. względem okresu przed pandemią. Straty brytyjskiego lotniska od początku pandemii sięgają jednak 3,4 mld funtów.

Zdaniem prezesa lotniska Johna Hollanda-Kaya, aby sytuacja uległa poprawie, państwa muszą skupić się na dalszej popularyzacji programu szczepień przeciwko Covid-19. Dzięki wyższemu poziomowi zaszczepienia pasażerowie mogliby przemieszczać się bez konieczności ciągłego testowania. GSU