Pod koniec ubiegłego tygodnia na Wyspach za litr benzyny trzeba było zapłacić ponad 1,4 funta, tym samym pokonany został ostatni rekord ustanowiony w 2012 r. Przedstawiciele organizacji podkreślają, że zatankowanie w październiku auta rodzinnego jest o 15 funtów droższe niż w analogicznym okresie 2020 r. – Tak wysokie ceny zaszkodzą budżetom wielu gospodarstw domowych i bez wątpienia wywołają efekt domina w całej gospodarce.

Pytanie brzmi jednak, kiedy to się skończy? Jeśli cena za baryłkę ropy sięgnie 100 dolarów, bez wątpienia za litr benzyny zapłacimy powyżej 1,5 funta – stwierdził rzecznik RAC Simon Williams. Zdaniem przedstawicieli RAC obecna sytuacja może spowodować, że wiele osób zwyczajnie zrezygnuje z jazdy autem. GSU