Według Biura Narodowych Statystyk (ONS) jedna trzecia aptek posiada niewielkie lub wyczerpane zapasy paracetamolu, a jedna piąta ma zbyt małe zapasy ibuprofenu. Sytuacja wyraźnie pogorszyła się w ostatnich tygodniach. W listopadzie 15 proc. sklepów przyznawało bowiem, że ma zbyt małe zapasy paracetamolu. Dostawy tych popularnych leków wyraźnie nie mogą nadążyć za rosnącym popytem wywołanym przez falę zachorowań na łagodniejszy wariant Covid-19.
– Ludzie przyjmują dawki przypominające szczepionek, więc jest zwiększone zapotrzebowanie na takie leki. Przechodzą też grypę, przeziębienie czy covid. Podaż powinna odpowiadać na popyt, ale obecnie normalne jest to, że w łańcuchach dostaw mamy bardzo dużo zmienności – twierdzi Richard Wilding, ekonomista z Uniwersytetu Cranfield. HK