Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tak jak można to było przewidzieć, w lipcu inflacja wróciła do podwyższonych poziomów. Według szybkiego szacunku GUS-u ceny towarów i usług konsumpcyjnych były o 4,2 proc. wyższe niż rok wcześniej i o 1,4 proc. wyższe niż miesiąc wcześniej. Jeszcze w czerwcu roczny wzrost wynosił raptem 2,6 proc., a w całym II kwartale – średnio 2,5 proc.
Główna przyczyna ostrego skoku inflacji to zmiany w rządowej tarczy antyinflacyjnej, czyli częściowe odmrożenie cen energii. Ekonomiści szacują, że w efekcie tych zmian gospodarstwa domowe zapłaciły nawet o 20 proc. wyższe rachunki za prąd i gaz. Ogółem nośniki energii, jak podał GUS, zdrożały zaś rok do roku o 10 proc. (i aż o 11,8 proc. miesiąc do miesiąca), dodając do rocznego wskaźnika CPI 1,4 pkt proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polska wykonała bardzo duży krok w ostatnich 30–35 latach, i jest blisko zrobienia kolejnego. Żeby dojść do 60 proc. PKB USA per capita, trzeba mieć różnorodną gospodarkę. Nasza taka jest – mówi Piotr Bartkiewicz z departamentu analiz makroekonomicznych w Pekao SA.
Rozwój sieci ładowarek, stanowiącej do tej pory piętę achillesową sektora elektromobilności w Polsce, przyspieszy także poza miastami, zwłaszcza przy drogach ekspresowych i autostradach.
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.