Stabilizacja stóp na zakończonym w środę posiedzeniu RPP była powszechnie oczekiwana przez ekonomistów. Uzasadnienie tej decyzji NBP opublikuje o godz. 16. Na zaplanowanej na czwartek konferencji prasowej decyzję Rady skomentuje zaś prezes NBP Adam Glapiński. 

Ostatniej podwyżki stóp procentowych Rada dokonała we wrześniu ub.r. Jak dotąd cykl zacieśniania polityki pieniężnej, rozpoczęty w październiku 2021 r., nie został formalnie zakończony, a RPP deklaruje gotowość do dalszego podwyższania stóp w razie konieczności. Ale prezes NBP Adam Glapiński w kwietniu oceniał, że takiej konieczności nie ma. Jak podkreślał, dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej jest mało prawdopodobne. To rozbudza na rynkach finansowych oczekiwana na pierwszą obniżkę stóp.

Notowania kontraktów terminowych na stopę WIBOR 3M, która jest powiązana ze stopą referencyjną NBP, sugerują, że uczestnicy rynku finansowego spodziewają się, że RPP obniży tę ostatnią jeszcze w tym roku o 0,5 pkt proc. Czwartkowa konferencja prezesa Glapińskiego może te oczekiwania zmienić. 

Dyskusji o łagodzeniu polityki pieniężnej sprzyja spadek inflacji, która w kwietniu – jak oszacował wstępnie GUS – wyniosła 14,7 proc. rok do roku, po 16,1 proc. w marcu. Sojusznikiem RPP w walce z inflacją jest ostatnio złoty, który szybko zyskuje na wartości. Jak zauważyli na Twitterze ekonomiści z banku Pekao, gdyby kurs polskiej waluty utrzymał się na obecnym poziomie, od prognoz inflacji na koniec br. należałoby odjąć 1 pkt proc.