Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich.
Tzw. podatek Belki to od lat jeden z bardziej drażliwych tematów na polskim rynku kapitałowym. Uczestnicy rynku wciąż apelują o jego zniesienie lub chociaż takie zmiany, które będą zachęcały do długoterminowego inwestowania. Takie głosy trafiały w próżnię. Teraz rynek kapitałowy zyskał nieoczekiwanego sojusznika.
Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek poprosił o zajęcie stanowiska przez minister finansów Magdalenę Rzeczkowską w sprawie ewentualnej likwidacji podatku Belki, ograniczenia jego zakresu lub obniżenia stawki podatkowej. Jak dodano, chodzi o zasadność opodatkowania zysków kapitałowych w związku z szybującą inflacją. „RPO zwraca uwagę na tę sprawę w związku ze skargami obywateli oraz pytaniami mediów. Skarżący podkreślają, że »podatek Belki« wpływa negatywnie nie tylko na chęć oszczędzania i gromadzenia kapitału – zwłaszcza na lokatach i kontach oszczędnościowych – ale także na chęć inwestowania. Problem dotyczy głównie mniej zamożnych obywateli. Wskazują oni, że »podatek Belki« pobierany jest od środków uprzednio już opodatkowanych z racji tego, że są to zwykle dochody uzyskane z pracy, emerytury czy renty. W praktyce ta danina jest postrzegana jako »kara« za oszczędzanie kapitału" – wskazuje rzecznik praw obywatelskich.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niemal dwie trzecie firm w naszym kraju chce zwiększyć wdrożenia sztucznej inteligencji. Plasuje nas to na trzecim miejscu w Europie Środkowo-Wschodniej. Co ciekawe, najwięcej wątpliwości mają przedsiębiorstwa z najdłuższym stażem na rynku.
Pierwszy etap akcji deregulacyjnej przyniósł już 125 projektów zmian ustawowych. Rząd zapowiada, że upraszczanie przepisów będzie „stałą filozofią” jego działania.
Podczas poniedziałkowej konferencji premiera Donalda Tuska na GPW znów zabrakło konkretów m.in. w sprawie zmian w podatku Belki czy też większych limitów w ramach IKE i IKZE.
Inflacja wchodzi już do przedziału celu NBP i tylko w mało prawdopodobnym scenariuszu się z niego symbolicznie wychyli w ostatnim kwartale br. – wynika z nowej projekcji inflacyjnej NBP.
Jesteśmy skłonni dalej obniżać stopy procentowe, jeśli inflacja będzie się zachowywać tak, jak to przewidujemy – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła na lipcowym posiedzeniu stopy procentowe o 25 punktów bazowych, w tym stopę referencyjną NBP do poziomu 5 proc.