Rząd sygnalizował już, że w połowie roku może zdecydować się na nieznaczne podwyższenie deficytu, jeśli dochody okażą się ze względu na spowolnienie gospodarcze niższe niż zakładano. W czarnym scenariuszy rząd zakłada, że wzrost Produktu Krajowego Brutto (PKB) w 2009 roku zwolni do 1,7 procent. Analitycy obstawiają 0,8 procent.
- Będziemy się starali zbytnio nie zwiększać deficytu budżetowego, tylko starać się zwiększyć dochody budżetu, może jeszcze gdzieś przyciąć wydatki. Ze wstępnych szacunków wynika, że deficyt się może zwiększyć do nie więcej niż w sumie 21 miliardów złotych - powiedziała pragnąca zachować anonimowość osoba.
- Będziemy robić rewizję w połowie czerwca - stwierdziła.
Komentarza Ministerstwa Finansów na razie nie udało się uzyskać.
Analitycy przewidywali, że rewizja budżetu nastąpi - zastanawiali się jednak jaka będzie jej skala.