Dobre dane o obrotach bieżących to efekt kryzysu u naszych partnerów handlowych

Nadwyżka na rachunku obrotów bieżących w kwietniu na poziomie 171 mln euro nie była zaskoczeniem dla ekspertów. Analitycy zgodnie podkreślają, że jest ona wynikiem przede wszystkim słabego złotego, który ułatwił funkcjonowanie eksporterom.

Publikacja: 17.06.2009 17:16

Kwiecień był już trzecim miesiącem z rzędu, kiedy saldo rachunków obrotów bieżących utrzymało się na plusie, a tym razem odnotowano 171 mln euro nadwyżki. Tak dobry wynik wskaźnika C/A jest przede wszystkim efektem poprawy bilansu handlowego, na co oczywisty wpływ ma globalny kryzys. Utrzymująca się niekorzystna koniunktura za granicą powoduje głęboki, już blisko 30-proc. spadek eksportu. Dodając do tego silnego złotego, który przyczynia się do blisko 40-proc. spadku importu nie może dziwić, że bilans obrotów bieżących wygląda od kilku miesięcy pozytywnie.

Należy także pamiętać, że kryzys wpływa również na ograniczenie dochodów przedsiębiorstw zagranicznych, co z kolei skutkuje znacznie mniejszymi transferami zysków. Nadal odczuwalny jest także pozytywny efekt zakupów polskich produktów przez klientów zagranicznych, szczególnie zaś dotyczy to rynku motoryzacyjnego - dzięki dopłatom rządu niemieckiego do zakupu nowych samochodów.

W efekcie jest bardzo prawdopodobne, że eksport netto oraz inwestycje będą miały w 2009 r. nie tylko pozytywny wpływ na wzrost PKB, ale wręcz mogą ponownie stać się motorem napędowym naszej gospodarki.Poniżej przedstawiamy najciekawsze opinie ekspertów.

"Kwiecień przyniósł dalszą poprawę w zakresie skali nierównowagi zewnętrznej. Utrzymywanie się bardzo niekorzystnej koniunktury w Europie w dalszym ciągu powoduje głęboki spadek eksportu, któremu towarzyszy jeszcze głębszy spadek importu, wskazując na słabość popytu krajowego. Dane dotyczące handlu zagranicznego sugerują, że w 2009 r. eksport netto będzie miał pozytywny wkład w PKB, jednak nie będzie w stanie skompensować wyraźnego spadku popytu krajowego, na który wskazuje skala spadku importu. Jeżeli chodzi o deficyt obrotów bieżących, to m. in. za sprawą poprawy salda wymiany handlowej i niższego deficytu na rachunku dochodów (spadek zysków inwestorów zagranicznych) spodziewamy się jego zawężenia w 2009 r. do ok. 2% PKB. Napływ kapitału zagranicznego w postaci zagranicznych inwestycji portfelowych może być odbierany jako sygnał stabilizacji sytuacji na globalnych rynkach finansowych i powrót zainteresowania bardziej ryzykownymi aktywami o wyższej stopie zwrotu. Z pewności! ą jest to pozytywna informacja z punktu widzenia finansowania deficytu budżetu państwa" - ekonomista Banku BPH Adam Antoniak.

"W 2009 r. spodziewamy się utrzymywania salda obrotów towarowych na poziomie wyraźnie wyższym niż przed rokiem i dalszego szybkiego wyrównywania nierównowagi zewnętrznej polskiej gospodarki. W naszej ocenie deficyt obrotów bieżących w całym bieżącym roku spadnie do blisko 3,0% PKB z 5,5% PKB w 2008. Nie spodziewamy się jednak wyraźnego odbicia w dziedzinie eksportu, dopóki nie poprawi się sytuacja w gospodarce strefy euro. W kolejnych miesiącach eksport nadal będzie spadał wolniej niż import w rezultacie eksport netto będzie miał dodatni wpływ na wzrost PKB. W rezultacie eksport netto będzie stanowił główny filar wzrostu gospodarczego w Polsce" - ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski.

"Zgodnie z oczekiwaniami, kwiecień przyniósł znaczący spadek zarówno eksportu (o 29,8% r/r), jak i importu (37,0% r/r). Kwietniowe dane na temat eksportu przyniosły gorszy odczyt niż oczekiwano. W ujęciu miesięcznym odnotowano spadek eksportu (o 6,6%), po raz pierwszy od grudnia 2008 r., co odzwierciedla słabnący popyt zagraniczny na polskie towary. Częściowo można to wiązać z umocnieniem złotego w tym okresie. Co więcej, jest to efekt spadku popytu inwestycyjnego u naszych głównych partnerów handlowych, co potwierdzają ostatnio opublikowane dane o zamówieniach w sektorze przemysłowym w Niemczech. Podtrzymujemy, że na koniec roku deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniesie około 8,5 mld euro, co stanowić będzie 2,8% PKB" - ekonomista Banku Pekao SA Agnieszka Decewicz.

"Z opublikowanych dziś danych płyną dwojakie informacje. Z jednej strony prawie 40%-owy spadek importu świadczy o silnym ograniczaniu popytu wewnętrznego. Z drugiej strony pozytywną informacją jest dużo mniejsze ograniczenie eksportu i ponowne odnotowanie nadwyżki salda handlowego. Sugeruje to, że także w II kwartale będziemy mogli liczyć na silny pozytywny wkład eksportu netto do PKB. Skala ograniczenia eksportu i importu w naszej opinii mogła zostać dodatkowo zwiększona przez efekt różnego rozkładu świąt w tym i zeszłym roku. Dlatego uważamy, że w danych za maj spadki eksportu i importu powinny być już sporo niższe. W danych uwagę zwraca także wysoki napływ zagranicznych inwestycji portfelowych. Ich wartość w kwietniu wyniosła ponad 1 mld euro. To pierwszy napływ środków odnotowany od sierpnia ubiegłego roku i pozytywny sygnał, który - jeśli zostanie potwierdzony - sugerować będzie normalizację przepływów kapitałowych i spadek awersji do ryzyka na rynkach. Poprawy wciąż ni! e widać natomiast w napływie inwestycji bezpośrednich, których wartość wciąż pozostaje daleko poniżej poziomów notowanych w ubiegłym roku" - ekonomistka Raiffeisen Bank Polska Marta Petka-Zagajewska.

"Dzisiejsze dane o bilansie płatniczym są neutralne dla naszej krótkoterminowej prognozy stóp procentowych. Potwierdzają one zahamowanie tendencji spadkowej w eksporcie przy utrzymującym się spowolnieniu popytu krajowego. Podtrzymujemy ocenę, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest obniżenie przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych o 25 pb w czerwcu, a głównym argumentem przemawiającym za taką decyzją będą wyniki nowej projekcji inflacji NBP. Wparciem dla naszej prognozy są utrzymująca się od trzech miesięcy nadwyżka w obrotach bieżących bilansu płatniczego oraz obserwowany od stycznia br. wzrost wskaźnika pokrycia 12-miesięcznego bilansu na rachunku obrotów bieżących i kapitałowych bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi netto. Wskaźnik ten wyniósł w kwietniu 74% wobec 72% w marcu i 58% w styczniu. Są to czynniki zmniejszające ryzyko znaczącego osłabienia kursu złotego. Kluczowym czynnikiem ryzyka dla naszej prognozy są dane o produkcji przemysłowej w maju ! br., które będą opublikowane w piątek. Wyraźnie lepsze od konsensusu dane, sygnalizujące dalszą poprawę perspektyw eksportu, mogą skłonić Radę do pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie" - główny ekonomista Invest Banku Jakub Borowski.

Gospodarka krajowa
Rusza posiedzenie RPP. Brak obniżki stóp procentowych będzie sensacją
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu w dół. Optymizm w branży dawno tak nie tąpnął
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy
Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?